1. Cena zaokrąglona, czy cena z końcówką?
Nie polecam tego rozwiązaniaPolecam to rozwiązanie
Jest to najczęściej stosowana taktyka, być może dlatego, że tak łatwo ją wykorzystać, wiele osób nie znając psychologicznych tajników ceny z końcówką obniża cenę np. z 40zł do 39zł i spodziewa się zwiększonej sprzedaży... Ale czy to działa naprawdę?
Działa! Cena z końcówką ma duże znaczenia dla postrzegania przez klienta. Dzieje się tak ponieważ zachodzi efekt tzw. charm prices, czyli urok ceny. Klient czytając cenę skupia mocniej swoją uwagę na pierwszej cyfrze, dzięki czemu zaszufladkuje ją w niższej klasie cenowej, co oczywiście spowoduje, że cena będzie postrzegana jako mniejsza, czyli bardziej atrakcyjna.
Jeśli jeszcze bardziej chcesz zagłębić się w tą technikę, to warto wiedzieć, że dodanie końcówki z gorszami, czyli np. 39,99zł dużo lepiej sprawdzi się w przypadku produktów, które klienci nabywają w sposób racjonalny, ponieważ muszą dokładniej przemyśleć taki zakup. Skorzystają wówczas z lewej półkuli mózgu, a cena z końcówką znacznie im to ułatwi.
Cena 0,99 jest postrzegana jako coś bardzo taniego, cena wydaje się bardzo niska. Wykorzystał to Steve Jobs tworząc iTunes, czyli sklep z utworami, które można kupić za 99c. Dzięki temu udało mu się mocno zmniejszyć nielegalny obrót popularnymi empetrójkami.
2. Wyróżnij cenę wizualnie
Nie polecam tego rozwiązaniaPolecam to rozwiązanie
Z pewnością zdarza Ci się porównywać ze sobą dwie ceny np. cenę oryginalną i cenę po obniżce (cenę wyprzedażową, promocyjną itd).
Dla zwiększenia efektu warto wyróżnić w sposób wizualny obniżoną cenę. Możesz to zrobić za pomocą:
- koloru czcionki: np. czerwony, który działa najmocniej
- koloru tła: np. czerwony, żółty
- wielkości czcionki, jednak tutaj warto wiedzieć, że mocniejszy efekt da zmniejszenie czcionki niż jej wytłuszczenie
3. Lepiej więcej, niż raz a dobrze
Nie polecam tego rozwiązaniaPolecam to rozwiązanie
Kiedy robisz obniżkę, to zapisz na metce produktu oryginalną cenę, a następnie kilka obniżonych, coraz niższych cen (oczywiście przekreślonych). Taki stopniowe obniżanie ceny dużo bardziej składania klientów do zakupu niż jedna, większa obniżka.
4. Nie podawaj waluty
Nie polecam tego rozwiązaniaPolecam to rozwiązanie
Badania pokazują, że dodanie do ceny waluty powoduje, że klinet zaczyna myśleć o swoim portfelu, w którym z reguły jest zawsze za mało :P Jeśli nie chcesz go wprowadzić w ten nieskory do zakupów nastrój - to unikaj podawania waluty. Przecież wiadomo, że jeśli sprzedajesz w Polsce, to ceny w 99,99% sklepów są podawane w Polskich Złotych. Oczywiście nie ryzykuj utraty czytelności dla klienta - jeśli liczba "13" nie da mu jednoznacznie do zrozumienia, że jest to cena, to nie usuwaj waluty, bo "13zł" to jednoznacznie cena i klient nie będzie czuł się zagubiony.
5. Przelicz stawkę na dni
Nie polecam tego rozwiązaniaPolecam to rozwiązanie
Dla klienta dużo mniejszą kwotą jest wydanie jednorazowo 30zł niż wydanie każdego dnia po 99 groszy. Często wykorzystywane jest to w ubezpieczeniach, w których dowiadujesz się, że koszt to tylko "1 złotówka dziennie".
Warto wiedzieć, że dużo większą wartość dla klienta ma 240 darmowych minut na rozmowy niż 4 godziny - dlatego często w ten sposób operatorzy komórkowi podają parametry abnamentu.
6. Ceny przyciągające uwagę
Nie polecam tego rozwiązaniaPolecam to rozwiązanie
Jeśli chcesz, żeby klient zwrócił uwagę na cenę, a nawet ją zapamiętał, to musi ona być dla niego ciekawa i przykuwająca wzrok. Z pewnością lepiej zapamięta malejącą kwotę 3.21 niż 3.48, albo 2.22 niż 2.16.
7. Bądź precyzyjny przy wysokich kwotach
Nie polecam tego rozwiązaniaPolecam to rozwiązanie
Ta wskazówka powinna przydać się osobom działającym w nieruchomościach, albo sprzedającym drogie samochody lub inne drogie przedmioty. Okazuje się, że po przeanalizowaniu ponad 27.000 transakcji na rynku nieruchomości naukowcy doszli do wniosku, że klient skłonny jest zapłacić większą kwotę, pod warunkiem że cena jest precyzyjna. Dzieje się tak, ponieważ precyzyjna cena powoduje, że ktoś nie wyssał jej sobie z palca, tylko włożył dużo wysiłku, aby dokładnie policzyć i oszacować wartość sprzedawanego produktu.
8. Ceny łatwe i szybsze do wymówienia
Nie polecam tego rozwiązaniaPolecam to rozwiązanie
Teraz czas na taktykę, o której pewnie nie słyszałeś - otóż okazuje się, że cena, którą czytasz dłużej wydaje się być wyższa od ceny łatwiejszej i szybszej do przeczytania. Przykładowo na powyższych ilustracjach widzisz cenę 28,89 i 29,50. Kiedy porównamy ilość sylab okaże się, że pierwsza cena ma 11 a druga tylko 8 sylab. Mimo że, jest fizycznie ceną wyższą, to dzięki łatwiejszemu i szybszemu przeczytaniu mózg odnotuje ją jako mniejszą.
9. Twórz zestawy
Nie polecam tego rozwiązaniaPolecam to rozwiązanie
W celu zmniejszenia odczuwania ceny podczas zakupów warto przemyśleć stworzenie pakietu produktów. Wówczas klient nie musi kupować osobno np. książki i osobno e-szkolenia nagranego na video, tylko wydaje jednorazwo kwotę i ciężko jest mu wówczas rozeznać jaka jest prawdziwa wartość każdego z produktów.
10. Rabat procentowy, czy kwotowy?
Nie polecam tego rozwiązaniaPolecam to rozwiązanie
Często sprzedawacy w sklepach internetowych zastanawiają się jaki rabat jest lepszy -10zł, czy -10%? Naukowcy przeprowadzili odpowiednie badania, z których wynika, że dla klienta dużo większą wartość postrzegania mają:
- % czyli np. -10% w przypadku, gdy cena produktu jest niższa niż 100zł
- zł czyli np. -10zł w przypadku, gdy cena produktu jest wyższa niż 100zł
11. BONUSOWA reguła: wyjaśnij powód obniżki
W dzisiejszych czasach zniżki są praktycznie wszędzie. Wchodząc do osiedlowego sklepiku, do hipermarketu, do galerii handlowej, czy robiąc zakupy w Internecie klienci wszędzie widzą obniżki. Jako, że ciężko im uwierzyć, że wszyscy robią obniżki z dobrego serca, to warto podać powód obniżki, np. wietrzenie magazynów, wyprzedaż kolekcji, zmiana kolekcji, likwidacja stoiska.