Dzisiaj opowiem Ci pewną historię, której odmian w sieci można znaleźć bardzo dużo, jednak ciężko trafić do źródła, żeby potwierdzić jej prawdziwość. Nie zniechęcaj się tym jednak, ponieważ wnioski z tej historii są bardzo cenne.

Znasz może tych ludzi z ilustracji do artykułu? Może już ich gdzieś widziałeś? Jeśli coś Ci świta, ale nie wiesz gdzie, to zaraz pomogę Ci sobie przypomnieć.

W dzisiejszym artykule chciałbym Ci opowiedzieć o najczęściej popełnianym błędzie, podczas wybierania zdjęć na stronę lub sklep internetowy.

Przeczytałem właśnie na newsweek.pl, że pewna koszulka bije rekordy popularności. Po wgłębieniu się w temat okazało się, że sklep wypuścił serię koszulek nawiązujących do cytatu Jarosława Kaczyńskiego z wywiadu w TV Republika, w którym powiedział (bardzo upraszczając) o najgorszym sorcie Polaków.

Nie chcę się tutaj zagłębiać, czemu tak powiedział, czy kogoś obraził itp itd. Chcę jednak Ci zwrócić uwagę na fakt opisywany w mojej książce "Sztuka manipulacji w Internecie", w którym sugeruję Ci wypuszczanie okazjonalnych produktów nawiązujących do aktualnych wydarzeń sportowych (np. mundial), czy politycznych (jak wypowiedź Pana Prezesa).

Wchodząc w tych świątecznych dniach do centrów handlowych, zostaniesz zaatakowany jasnym światłem, atrakcyjnymi reklamami, kolędami i hostessami w stroju aniołka sprzedającymi sianko lub zmodyfikowane genetycznie opłatki. Musisz wiedzieć, że nie bierzesz udziału w jednostronnej czynności, w której Ty jesteś decydentem - centrum handlowe wciąga Cię w psychologiczną grę wywierania wpływu, w zakupowe szachy...

Jak pewnie zauważyłeś dzisiejszy artykuł będzie opisywał jak nie dać się naciągnąć sprzedawcom, jednak jeśli jesteś sprzedawcom, to zapewne umiejętnie wyciągniesz wnioski, co zrobić, aby zacząć rozstawiać pionki :)